lubię wiosenne śniadania.
poranne zakupy, świeże warzywa i biel twarogu.
lubię energię, którą daje słońce
celebracja
nieśpieszność
spokój
i czytanie prasy podczas jedzenia.
A propos prasy. Dziś w "Wysokich Obcasach" zamieszczono wywiad z Truskawką. Miło jest czytać o kimś, kogo może nie zna człowiek osobiście, ale śledzi od dawna w blogosferze i czuje ogromna ilość sympatii. Miło jest przyjrzeć się z bliska, poznać zwyczaje, dowiedzieć się czegoś więcej...
A dowiedzieć można się wiele. I cieszy mnie to, że nie jestem sama w czytaniu peerelowskich książek kucharskich, docenianiu przeszłości i wartości jakie niosą ze sobą rodzinne historie...
mój talerz będzie tak wyglądał, jak tylko akademikowy Pan Szczypior raczy wykiełkować...czekam...póki co podziwiam Twoje śniadanko:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńta... pięknie! czegoś tu jednak brakuje, jak to mawia mój syn " ani się z kim spotkać, ani się z kim pokłócić"
OdpowiedzUsuń