odrobina wiosny w środku paskudnej, mroźnej zimy
na talerzu też wiosna
zielona - szpinakowa
i trochę pomidorów
czerwień dodaje energii
muszle nadziane szpinakiem
ok.20 makaronowych muszli
puszka pomidorów
paczka mrożonego szpinaku (liście)
kulka twarogu (ja użyłam półtłustego)
2 łyżki śmietany
1 jajko
3 ząbki czosnku
1 średniej wielkości cebula
ok. 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
ok. 1/2 łyżeczki suszonego lubczyku
sól, pieprz
oliwa
przygotować sos.
na łyżce oliwy podsmażyć ząbek czosnku, wyjąć zanim zbrązowieje. dodać pomidory, zredukować. doprawić solą i pieprzem (jeśli pomidory są zbyt kwaśne można użyć odrobiny cukru). zmiksować.
muszle ugotować "al dente" w osolonej wodzie.
zahartować w zimnej wodzie. dodać łyżkę oliwy (żeby się nie sklejały).
farsz
cebulę pokrojoną w drobną kostkę zeszklić na oliwie. dodać szpinak. jeśli jest zamrożony dusić na małym ogniu pod przykryciem, potem chwilę odparować.
dodać pokruszony twaróg.
doprawić pozostałym czosnkiem, solą, pieprzem, gałką muszkatołową i lubczykiem.
wlać "rozbełtane" jajo ze śmietaną. wymieszać wszystko.
dno formy do zapiekanki wypełnić sosem pomidorowym. układać wypełnione farszem muszle.
piec w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez ok. 25-30 min.
smacznego.